SNM

Zmiana siedziby SNM2023-10-29

więcej »

Wielkie podziękowania dla Pani Haliny2023-07-11

więcej »

Zmarł Zbigniew Ciechan2021-02-03

więcej »

zobacz wszystkie aktualności

Newsletter

Podaj nam swój e-mail, jeśli chcesz otrzymywać aktualności

Wychowanie Muzyczne » Czytelnia » Chopinowi Duda-Gracz

Chopinowi Duda-Gracz

Autor: Renata Panas

artykuł z numeru 2/2012

 

Jerzy Duda-Gracz to jeden z najbardziej wyrazistych i najpopularniejszych twórców polskiej sztuki XX wieku. „Paradoksalnie w czasach i-phonów i wycieczek w cyberprzestrzeń jego sztuka ciągle nurtuje i przyciąga coraz to młodszych odbiorców. Demaskator polskich wad, ludzkiej głupoty i zakłamania pozostawił nam dziedzictwo, które ciągle przywraca ład i nadaje sens wszechogarniającemu chaosowi”. Zostało po nim blisko 3000 płócien, w tym 296 składujących się na jeden z największych cykli w historii nowożytnego malarstwa Chopinowi Duda-Gracz, będący hołdem artysty dla kompozytora i najbardziej znamienitym przykładem inspiracji dzieł muzycznych dla sztuk wizualnych.

 

Dzieło Chopinowi Duda-Gracz Jerzego Dudy-Gracza jest bardzo obszernym cyklem obrazów, inspirowanym muzyką Fryderyka Chopina. Malarz spędził nad nim ostatnie cztery lata swojego życia, od 1999 do 2003 roku, nie zdążył jednak – nie licząc interesujących, ale fragmentarycznych wypowiedzi – podzielić się z nami wrażeniami ze swej owocnej pracy. Zmarł 5 listopada 2004 roku na skutek ataku serca, na plenerze w Łagowie, podczas przygotowań do pracy nad kolejnym cyklem, do którego inspirację miało stanowić dziewięć symfonii Ludwika van Beethovena.

 

Album Chopinowi Duda-Gracz został wydany w roku 2005 w Krakowie dzięki Fundacji Conspero, w ramach Programu Operacyjnego Fryderyk Chopin, ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Sroka 2005), a pierwszy pokaz dzieł malarskich Jerzego Dudy-Gracza można było oglądać w dniach od 23 września do 5 listopada 2005 roku w salach Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie. Kolekcja odniosła wielki sukces, stając się przedmiotem wzrastającego zainteresowania.

 

Śledząc losy chopinowskiego cyklu, zauważyć można, iż cieszy się on coraz większą popularnością i zainteresowaniem, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Dzieło Dudy-Gracza jest eksponowane w różnych galeriach, towarzyszy wielu uroczystościom. Im więcej ludzi dowiaduje się o tej kolekcji, tym większy staje się jej rozgłos. Można śmiało powiedzieć – popularność Chopinowi Duda-Gracz rośnie z upływem czasu (Bochenek 2005, 8).

 

Z muzyki wyrosłe, sercem malowane

 

Jak podają źródła, malarz już dużo wcześniej interesował się twórczością muzyczną różnych kompozytorów. Przyjaźnił się z Wojciechem Kilarem, a po wizycie  w Muzeum Beethoven-Haus w Bonn, skąd przywiózł replikę pośmiertnej maski Ludwika van Beethovena, zaczął poważnie myśleć o namalowaniu „czegoś, co – oprócz muzyki – pozostałoby po kompozytorze” (Bochenek 2005, 8). Ostatecznie jednak zdecydował się zacząć od Chopina. Dlaczego? Zapewne nie bez znaczenia był tu fakt, że do twórcy Etiudy rewolucyjnej artysta, w którego domu bardzo często słuchało się muzyki Chopina, czuł szczególny sentyment.

 

Jerzy Duda-Gracz włożył wiele pracy i wysiłku w stworzenie monumentalnego (prawie 300 prac) cyklu. Już ten fakt świadczy o dużej pomysłowości i ogromnej wyobraźni artystycznej malarza (Sroka 2005, 337).Przystępując do pracy, wiedział, że czeka go bardzo trudne zadanie, a wielorakie, długie obcowanie z muzyką stanie się nie lada wyzwaniem, wymagającym dużo odwagi i determinacji, toteż do realizacji swojego zamierzenia przygotowywał się przez dwa lata. Przeczytał w tym czasie wiele książek dotyczących biografii i twórczości Chopina, studiował jego korespondencję, wyławiając z niej komentarze twórcy na temat jego utworów. Zapragnął, aby cykl był kompletnym obrazem twórczości kompozytora. Zdecydował się nawet namalować utwory zaginione, na temat których posiadał jakiekolwiek informacje. Zafascynowany Chopinem, bardzo dużo, niemal bezustannie słuchał jego muzyki; nie tylko po to, aby zrozumieć pewne muzyczne zależności, ale także rozbudzić własną wyobraźnię i wczuć się w klimat epoki, w której utwory powstawały. Podróżował również śladami kompozytora do różnych miejsc w Polsce, m.in. do Poturzyna, gdzie Chopin jeździł do swego przyjaciela Tytusa Wojciechowskiego (Bochenek 2005, 8).

 

Pierwsze obrazy cyklu poświęconego Chopinowi powstały w 1999 roku na plenerze w Łagowie i w innych małych miejscowościach na Roztoczu. Wiele obrazów narodziło się też w pracowni w starej stodole w Nadrzeczu koło Biłgoraja, gdzie malarz mieszkał i tworzył. W sumie, podążając śladami Chopina, Duda-Gracz odwiedził 97 miejscowości, zwłaszcza w środkowo-wschodniej Polsce, m.in. na terenach województw mazowieckiego, lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego. Wprawdzie w nocie wstępnej do wydawnictwa jest mowa o 92 miejscowościach, ale jest to najprawdopodobniej błąd wydawniczy. Nie wymieniono bowiem takich miejsc, jak: Łagówek, Międzyrzecz, Podegrodzie, Rokitno, Tomaszów Lubelski oraz Żelechów, wspomniano natomiast Szczyrk, który nie występuje w żadnym z opisów pod obrazem. Przebywanie w każdym z tych miejsc dodawało autorowi nowych pomysłów do pracy i tym samym przyczyniło się do różnorodności i zabarwienia wyrazowego całego wielkiego cyklu.

 

Przed ukończeniem ekspozycji chopinowskiej artysta nie chciał sprawy nagłaśniać. Pracował sam i dopuszczał do siebie niewiele osób, stąd tak mało informacji mamy o genezie i procesie powstawaia tej kolekcji. Wiadomo jednak, że malarz zawsze zabierał się do pracy z samego rana, po śniadaniu i krótkim wypoczynku. Podczas tworzenia nie odbierał żadnych telefonów. Sporządzał systematyczne notatki; ażeby się nie pogubić, prowadził dokładną rejestrację już ukończonych obrazów, „co po latach okazało się bardzo przydatne w tropieniu falsyfikatów”. I tak krok po kroku powstawało ostatnie, największe dzieło jego życia.

           

Tworząc je, artysta był na takim etapie swojego życia, kiedy to człowiek zaczyna doceniać środowisko, w którym żyje – rodzinę, tradycję, historię, religię, sztukę, kulturę, literaturę, rodzimą przyrodę. Czuł się spełniony w tym, co robi, i szczęśliwy, że może pracować w kraju, z którego czerpie tyle inspiracji (Sroka 2005, 337). A jednocześnie walczył z czasem, z przemijaniem. Trzy kolejne zawały, które przeszedł, były dla niego znakiem, że musi się spieszyć. Pragnął uwiecznić w swoich dziełach każdą chwilę zauroczenia, uniesienia, spędzając przy pracy w plenerze wiele godzin. Liczył się z tym, że nie wszystkie swoje myśli naniesie na płótno, dlatego towarzyszyła mu wielka determinacja (Sroka 2005, 337).

 

Wdzięk i tajemnica

 

Chopinowi Duda-Gracz to największy w historii polskiego malarstwa po 1945 roku i prawdopodobnie pierwszy na świecie cykl autorski „napisany” na cześć Fryderyka Chopina. To unikatowe dzieło pełne jest przeróżnych symboli. Jego twórca starał się zebrać swoje wyobrażenia na temat polskiej rzeczywistości i uwiecznić je na płótnie. Intencją malarza było ukazanie wieloznaczności znaczeń, pamięci miejsc, swojskości, codzienności i tego wszystkiego, co polskie – widziane oczywiście oczami artysty. Poszedł przy tym bardziej drogą własnych bezpośrednich skojarzeń aniżeli utartych konwencji; chciał zachować w tych obrazach elementy swojej wyobraźni (Sroka 2005, 337).

 

Duda-Gracz zestawiał – często w sposób karykaturalny – resztki ocalałego pejzażu polskiego oraz bezradność człowieka wobec upływu czasu i siły przyrody. W jego obrazach to nie człowiek jest w centrum uwagi, tylko otoczenie, i pod tym względem w cyklu widoczny jest styl, z jakiego zasłynął artysta. Warto przypomnieć, że we wcześniejszych pracach inspiracją dla Dudy-Gracza była polska rewolucja przemysłowa oraz jej skutki. Uważał, że postęp przemysłowy zabija malowniczość krajobrazu, który tak bardzo kocha i w którym się wychował. Stąd brzydota estetyczna, deformacje. W Chopinowi Duda-Gracz skupia się jednak – i to jest wielka zmiana – na ukazaniu urzekającego widoku polskiej ziemi, pełnego wdzięku i tajemniczości, a nie – jak dawniej – brzydoty, zła, tandety, monstrualnego śmietnika industrializacji (Stępakowa 1985, 10). Album inspirowany muzyką najwybitniejszego polskiego kompozytora zawiera obrazy, które są malarskim ujęciem całej jego twórczości. Jest to zbiór wyjątkowy, w którym łączą się jakości muzyczne i plastyczne. Wyjątkowa jest także bijąca z każdego obrazu polskość i związek z Chopinem.

 

Jedność z różnorodności

 

Album Chopinowi Duda Gracz to pod względem formalnym zbiór bardzo przejrzysty, czytelny i uporządkowany. Już w pierwszym, zewnętrznym oglądzie uwagę przykuwa rozmiar dzieła: 296 prac (255 obrazów i 41 całunów), pogrupowanych według form muzycznych, tworzących 15 cykli malarskich, uporządkowanych w następującej kolejności: cztery ballady, 29 etiud, cztery impromptus, 58 mazurków, 21 nokturnów, 16 polonezów, 39 preludiów, cztery ronda, cztery scherza, trzy sonaty, 19 walców, trzu wariacje, 17 utworów pojedynczych, 34 utworów pozostałych oraz 41 utworów zaginionych – w postaci całunów.

 

Malarz przedstawił obrazy w różnych technikach: etiudy, preludia i pieśni namalowane są akwarelą i temperą, natomiast ballady, impromptus, mazurki, nokturny, polonezy, ronda, scherza, sonaty, walce, wariacje, utwory pojedyncze oraz utwory pozostałe utrzymane są w technice olejnej. Na szczególną uwagę zasługują całuny, czyli utwory zaginione, wykonane – jak odnotowano w nocie wstępnej – „na luźno wiszących kawałkach tkanin”. Obrazy naniesione akwarelą są wdzięczne, lekkie, zwiewne, ulotne, symboliczne, natomiast prace olejne ukazują konkretne pejzaże, krajobrazy, ludzi, naturę skrywającą jakąś historię.

 

W wielu pracach malarz uciekał się do techniki monochromatycznej. W sposób perfekcyjny i celowy bawił się kolorem, zestawiając go w różnych odcieniach, chcąc uzyskać jednolity ton w całym malowidle. Jego obrazy są bogate w różne odcienie szarości, błękity, brązy, żółcie, zgniłe zielenie. Barwy ciepłe, które sugerują nam zazwyczaj pierwszy plan, wplatane są w barwy złamane w sposób tak perfekcyjny, że trudno czasami zauważyć granice tego rozmycia. Jedynie Etiuda c-moll op. 10 nr 12 „Rewolucyjna” przedstawiona jest w przewadze barw ciepłych – czerwieni i pomarańczy. Kontrastująca z nią czerń, złagodzona nieco brązem, sugeruje pierwszy plan. W Chopinowi Duda-Gracz barwy współgrają ze sobą, tworząc klimat osnuty pewną tajemnicą. Obrazy na pierwszy rzut oka są smutne, ponure, jakby naznaczone melancholią. Niebo jest prawie zawsze pochmurne, a postacie sprawiają wrażenie obojętnych, niezauważających otaczającego ich piękna przyrody.

 

Każde z dzieł Chopina – przeniesione pędzlem na płótno – jest tutaj inne, różnorodne, ale zachowuje specyficzne znamiona stylu malarskiego Dudy-Gracza. Zasadniczo w swojej twórczości malarskiej artysta przedstawiał świat realny, prawdziwy, czyli taki, jaki zastał w chwili obecnej; ludzi takich, jacy są w rzeczywistości – bez upiększeń, dlatego jego malarstwo wywołuje u oglądających ogromne emocje i mieszane uczucia. Artystę cechuje „ironiczno-baśniowy stosunek do rzeczywistości, tendencji, do komplikowania anegdoty, skłonności do metafory” oraz „zmysł satyrycznej karykatury” (Stępakowa 1985, 35). Przy całej rozmaitości opinii krytyków na temat twórczości malarza, wszyscy zgodnie podkreślają jego świetny warsztat malarski.

 

Groteska w służbie piękna

 

Satyryczno-groteskowy styl malarski Jerzego Dudy-Gracza przeniósł się również na dzieła zawarte w omawianym albumie. Kobiety i dzieci ukazane są z wyeksponowaną półnagością, nagością (Mazurek fis-moll op. 59 nr 3, Mazurek C-dur op. 67 nr 3, Walc Des-dur op. 70 nr 3, Walc As-dur), a nawet w akcie miłosnym (pieśń Śliczny chłopiec D-dur op. 74 nr 8), stanowiącym niejako groteskę wobec piękna krajobrazu polskiego. W żadnym z występujących w albumie obrazów człowiekowi nie przyporządkowano atrybutów piękna. Jak widzimy w Rondzie c-moll op. 1 czy Mazurku fis-moll op. 59 nr 3, ludzkie twarze pozbawione są urody, zniekształcone brzydotą i poorane zmarszczkami.

 

Na obrazach Gracza nie ma prawie wcale zwierząt; wyjątek stanowią ptaki (Ballada As-dur op. 47 nr 3, Mazurek a-moll, Preludium fis-moll op. 28 nr 8, Preludium cis-moll op. 28 nr 10 – dwie wersje, przedstawiające motyw jaskółki, Walc Es-dur op. 18 – przedstawiający odlatujące czaple i bociany, Walc Des-dur op. 64 nr 1 „Minutowy”, Walc As-dur op. 69 nr 1 L’Adieu Waltz); nielicznie też występują konie (pieśni Wojak op. 74 nr 10 oraz Narzeczony op. 74 nr 15). Natomiast bohaterowie malowideł obdarowani są zezwierzęconymi twarzami (Walc h-moll op. 69 nr 2, Walc Es-dur, Galop As-dur, Mazurek D-dur – dwie wersje), a czasami przybierają postać ptaków (Mazurek h-moll op. 33 nr 4).

 

Na wielu obrazach postacie są szpetne, pokraczne, zgarbione, podpierające się laską, z widocznymi objawami starości (Largo Es-dur, Nokturn f-moll op. 55 nr 1, Wariacje na temat Ronda B-dur op. 12 oraz Wariacje A-dur – tryptyk). Malarz często przedstawia postacie widziane od tyłu lub z boku. Bohaterom jego dzieł towarzyszą obojętność, zaduma, zamyślenie, niezadowolenie, zasmucenie, zaskoczenie, a nawet przerażenie.

 

Osoby na malowidłach wykonują różne czynności: trzy dziewczynki zbierają kwiaty (Etiuda Ges-dur op. 10 nr 5), grupa wieśniaków pracuje w polu (Polonez d-moll op. 71 nr 1, Mazurek G-dur op. 50 nr 1), nagie kobiety zakładają koło u wozu (Mazurek C-dur op. 24 nr 2). Czynności te wykonywane są jakby od niechcenia, ludzie często otępiali, jak w amoku, przytłoczeni potęgą natury. W wielu obrazach uchwyceni są w bezruchu, tworząc jakby zastygłe posągi, natomiast w Etiudzie Des-dur nr 3, mazurkach: g-moll op 67 nr 2, F-dur op. 68 nr 3, polonezach: B-dur, b-moll Les Adieu, Ges-dur oraz Preludium A-dur op. 28 nr 7 (trzy wersje) oglądamy postacie ukazane w ruchu oraz tańczące w rytmie polskich tańców narodowych.

 

Nuta tradycji, melodia polskości

 

Duda-Gracz sięgnął również do ikonografii historycznej, ukazując charakterystyczne miejsca i elementy krajobrazu. Są to kilkusetletnie wierzby – symbole krajobrazu Mazowsza – (Ballada g-moll op. 23, Polonez cis-moll op. 26 nr 1), dworek w Żelazowej Woli (Etiuda As-dur op. 10 nr 10, Polonez B-dur z ostatnią sceną z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza) oraz dworek w Poturzynie (Mazurek a-moll op. 17 nr 4).

 

Malarz przedstawił różne warstwy społeczne z epoki staropolskiej: szlachtę posesjonacką, zaściankową oraz ziemiaństwo, wplótł w akcję ich charakterystyczne obyczaje. W obrazach odnajdujemy wizerunki strojnych dam w długich jedwabnych sukniach z wyciętymi gorsetami i koronkowymi wykończeniami, noszącymi finezyjnie upięte i przyozdobione wstążką lub słomianym kapeluszem włosy, często osłaniające się od słońca białymi parasolkami (Mazurek g-moll op. 67 nr 2, Mazurek a-moll op. 17 nr 4, Walc As-dur op. 34 nr 1, Etiuda Des-dur nr 3, Polonez b-moll Les Adieu). Towarzyszą im panowie w żupanach obszytych złotem lub w jedwabnych kontuszach z ozdobnym pasem i czapkach z piórem (Polonez Ges-dur, Preludium A-dur op. 28 nr 7, Walc As-dur op. 64 nr 3, Andante Spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22). Chłopstwo ukazane zostało nie tylko podczas pracy na wsi, ale również w tańcu, przyodziane w uroczyste narodowe stroje regionalne (Mazurek cis-moll op. 6 nr 2 oraz E-dur op. 6 nr 3, Krakowiak F-dur op. 14 Rondo a la Krakowiak – stroje krakowskie). Na obrazach odnajdujemy też żołnierzy Księstwa Warszawskiego ubranych w mundury i czapki ułańskie (Mazurek a-moll op. 17 nr 4, Polonez B-dur, Introdukcja i Polonez C-dur op. 3, pieśń Wojak op. 74 nr 10, Koncert fortepianowy f-moll op. 21) oraz żołnierzy wojsk napoleońskich (Mazurek g-moll op. 67 nr 2). Postaciom tym towarzyszą zbrojne rekwizyty: szable, szpady, karabele, bagnety przyczepione do broni palnej (Mazurek a-moll op. 17 nr 4, Polonez op. 71 nr 2, Polonez B-dur).

 

Zauważyć można obrazy przedstawiające sceny grzybobrania, biesiadowania po polowaniu, odbywania przechadzek w ustalonym porządku (Etiuda Des-dur nr 3, Walc As-dur op. 34 nr 1, Mazurek g-moll op. 67 nr 2). W albumie wiele jest także wizualizacji bitew (Introdukcja i Polonez C-dur op. 3, pieśni: Wojak op. 74 nr 10, Narzeczony op. 74 nr 15, Fantazja Polska A-dur op. 13 (dyptyk), polonezy: fis-moll op. 44, op. 71 nr 2, gis-moll, Preludium b-moll op. 28 nr 16, Grand duo concertant E-dur op. 16) oraz zgliszcz powojennych (polonezy: A-dur op. 40 nr 1, c-moll op. 40 nr 2, Polonez-fantazja As-dur op. 61, preludia: a-moll op. 28 nr 2 – dwie wersje, gis-moll op. 28 nr 12, es-moll op. 28 nr 14, c-moll op. 28 nr 20 – dwie wersje).

 

Piękno polskiego krajobrazu najbardziej malowniczo i realistycznie oddają ronda, ale także ballady, impromptus, walce i inne tańce. Malarz przedstawia łąki, pola (Ballada F-dur op. 38 nr 2), leśne stepy, drzewa, krzewy, kwiaty (ronda: C-dur op. 73, F-dur op. 5 a’ la Mazur, mazurki: a-moll op. 7 nr 2, a-moll op. 59 nr 1, gis-moll op. 33 nr 1, tańce szkockie: D-dur op. 73 nr 1, G-dur op. 72 nr 2, Des-dur op. 72 nr 3), bagna, topieliska, moczary (Walc Ges-dur op. 70 nr 1, Rondo Es-dur op. 16, Barkarola Fis-dur op. 60).

 

Dopełnieniem krajobrazów w obrazach Gracza są stare chałupy kryte strzechą, walące się omszałe płoty, studnia z żurawiem, drzewa w sadach podparte tyczkami (Fantazja f-moll op. 49, Mazurek f-moll op. 6 nr 1), „niby-strachy” na wróble (Etiuda f-moll nr 1), stogi siana (Mazurek cis-moll op. 6 nr 2), wóz konny (Mazurek C-dur op. 24 nr 2, Mazurek C-dur op. 33 nr 2), pomniki cmentarne (Mazurek a-moll Notre temps), kapliczki (Mazurek f-moll op. 68 nr 4), krzyże (Nokturn cis-moll), fragmenty mostków (Mazurek e-moll op. 17 nr 2, Mazurek e-moll op. 41 nr 1.

 

W zbiorze występują również obrazy surrealistyczne, oderwane od rzeczywistości, w których malarz ukazuje nadrealne stwory o zniekształconym ciele i twarzach (mazurki: As-dur op. 24 nr 3, cis-moll op. 41 nr 4, D-dur – dwie wersje, Scherzo cis-moll op. 39 nr 3 – tryptyk, Galop As-dur, Walc Es-dur, Etiuda a-moll op. 25 nr 4), zjawy, duchy przeszłości (Etiuda c-moll op. 25 nr 12, Wariacje na temat Ronda B-dur op. 12, mazurki: B-dur op. 7 nr 1, As-dur op. 17 nr 3, h-moll op. 33 nr 4, H-dur op. 41 nr 2, As-dur op. 41 nr 3, As-dur op. 50 nr 2, H-dur op. 56 nr 1, G-dur nr 1, B-dur, Scherzo E-dur op. 54 – tryptyk, Nokturn H-dur op. 9 nr 3), romantyczne nimfy, świtezianki, rusałki, topielice (Mazurek e-moll op. 17 nr 2, Walc As-dur), półanioły (Etiuda Ges-dur op. 25 nr 9, Fantazja-Impromptu cis-moll op. 66, Mazurek cis moll op. 30 nr 4, Polonez d-moll op. 71 nr 1, Preludium fis-moll op. 28 nr 8, Scherzo h-moll op. 20 – tryptyk).

 

Malarz przedstawił wreszcie także uosobienie wiosny (Mazurek b-moll op. 24 nr 4, Bolero C-dur op. 19, Moderato E-dur, pieśń Wiosna op. 74 nr 2). Zwiewne mary, zjawy i dziwne zjawiska symbolizują kruchość, marność, małość człowieka i przemijanie. Na pierwszy rzut oka trudno jest odróżnić w niektórych obrazach porę roku; barwa jest rozmyta, pastelowa, a kontur niewyraźny. Wiele również motywów przewodnich, np. drzewo, które pojawia się prawie na każdym obrazie jako symbol natury polskiej ziemi, a także zakorzenienia w tradycji, siły, mądrości życiowej (Ballada g-moll op. 23, etiudy: a-moll op. 10 nr 2, es-moll op. 10 nr 6, cis-moll op. 25 nr 7 – dwie wersje, mazurki: es-moll op. 6 nr 4, h-moll op. 30 nr 2, Des-dur op. 30 nr 3, c-moll op. 56 nr 3, C-dur op. 67 nr 3, nokturny: F-dur op. 15 nr 1, fis-moll op. 48 nr 2, c-moll, Polonez cis-moll op. 26 nr 1, charakterystyczny motyw młodego drzewka w czterech wariantach w Preludium C-dur op. 28 nr 1, ronda: Es-dur op. 16, C-dur op. 73, walce: As-dur op. 42, f-moll op. 70 nr 2, Bolero C-dur op. 19, Marsz żałobny c-moll op. 72).

 

Album Chopinowi Duda-Gracz prezentuje wyszukaną, ponadczasową kolekcję obrazów przemawiającą do wszystkich, niezależnie od ich poziomu wykształcenia czy narodowości. Pomimo wielu zawiłości metaforycznych, niedomówień i niezrozumiałych wizji każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Zarówno wybitny znawca, jak i przeciętny widz dostrzeże, iż jest to malarstwo piękne, oryginalne, inspirujące, przyciągające uwagę.

 

 

Fotografie zamieszczone w tekście należą do Fundacji Conspero. Album zawierający wszystkie dzieła Fryderyka Chopina zinterpretowane malarsko przez prof. Jerzego Dudę-Gracza (1941–2004) można nabyć za pośrednictwem portalu www.conspero.pl.
 

 

  • Bochenek K., 2005, 295 razy Chopin według Dudy-Gracza. Muzyka malowana. Dodatek do „Gazety Wyborczej” nr 224, 26/09/2005.
  • Matuchniak-Krasucka A., 1999, Publiczność wobec metafory plastycznej. O recepcji groteski Jerzego Dudy Gracza, Łódź.
  • Sroka M. (red.), 2005, Chopinowi Duda-Gracz, Fundacja Conspero, Kraków.
  • StępakowaA. (red.), 1985, Jerzy Duda-Gracz, Warszawa.