Muzyka z gier komputerowych
Autor: Iwo Kosmala
Młodzi ludzie dość często mają kontakt z muzyką gier komputerowych. Z uwagi na ich popularność i powtarzalność w nich pewnych sekwencji muzycznych młode pokolenia są osłuchane z tymi kompozycjami. Można się zastanowić, jaka jest ta muzyka. Na pewno stanowi potężne narzędzie narracyjne, odpowiada w grach za wyrażanie emocji oraz tworzenie nastroju, w świecie gier komputerowych jej rola okazuje się zatem bardzo istotna. Szczególnie ważna jest w popularnych sieciowych grach strategicznych typu MOBA (od ang. Multiplayer Online Battle Arena), przeznaczonych do rozgrywek dla wielu osób jednocześnie, jak również w platformowych grach akcji. W niniejszym artykule zwracam uwagę i analizuję muzykę z dwóch popularnych gier – League of Legends oraz Hollow Knight.
League of Legends to drużynowa gra z ponad 170 bohaterami firmy Riot Games, która umożliwia tworzenie epickich rozgrywek. Nie tylko zachwyca ona możliwościami związanymi z jej grywalonością, niezwykle rozbudowaną fabułą, stworzonym przez studio wyjątkowym, oryginalnym uniwersum, jak też imponuje dopracowaną oprawą muzyczną.
Każda z postaci pojawiających się w grze posiada swój własny, unikalny motyw muzyczny, który doskonale oddaje jej tożsamość, charakter, a nawet historię. Spośród wielu utworów towarzyszących grze, według mnie, szczególne miejsce zajmują te poświęcone Jhinowi. Są to trzy dzieła odpowiadające trzem różnym wersjom bohatera. Ilustrują one złożoność przywołanej postaci zarówno poprzez dobrane składy instrumentalne, jak i efekty specjalne, które w połączeniu tworzą niepowtarzalny nastrój i przedstawiają Jhina w wyrazisty sposób.
Jak można przeczytać w opisach fabuły gry, Jhin jest skrupulatnym, zbrodniczym psychopatą, który wierzy, że mordowanie to sztuka, że „sztuka wymaga pewnego… okrucieństwa”. Khada Jhin przedstawiony jest jako „wirtuoz”. W profilach bohaterów można też przeczytać, że swojego pistoletu („Szeptu”) używa do tworzenia swoich prac pełnych artystycznej brutalności jak malarz pędzla. Dobrze to oddają towarzyszące bohaterowi muzyczne motywy, dominują w nich dźwięki skrzypiec, pełne wirtuozerii, finezji i kunsztu. Dramaturgii jego postaci nadają niskie brzmienia orkiestry i kontrastujące brzmienia chórów.
Jhin ma wręcz obsesję na punkcie numeru cztery, znajduje to odzwierciedlenie w utworze Jhin, the Virtuoso. Dość silnie jest tu słyszalne metrum 4/4 z mocnymi akcentami na poszczególne miary, z wyrazistym, powtarzanym rytmem instrumentów perkusyjnych. Utwór ma swobodną, narracyjną budowę, można w nim jednak wyróżnić cztery części, które nawiązują do uniwersum gry. Dwie pierwsze są bardziej energiczne, niespokojne, to przygotowania do występnych, zbrodniczych czynów. W części pierwszej utworu dominują chóry na tle perkusji. W części drugiej rozbrzmiewają także skrzypce pełne elegancji, harmonii i perfekcji, jaką odznacza się Jhin, ale również niepokoju, który niesie ze sobą obecność jego osoby. Muzyka narasta w miarę jej trwania, chóry stają się coraz bardziej wyraziste i zaangażowane, a partia skrzypiec coraz bardziej energiczna. Po osiągnięciu kulminacji następuje chwila wyciszenia, w pewnym momencie wybrzmiewa pojedyncza linia melodyczna grana przez skrzypce solo, której akompaniuje w tle niski, brzęczący dźwięk. Ten dźwięk powoli staje się dominujący, by w końcu całkowicie przyćmić skrzypce i rozwiązać się w odbijający się echem wystrzał (1’34’’). Trzecia część oddaje spokój i wyważenie. Zło dokonało się, Jhin ogląda własne dzieło, napawa się nim. Wszystko zatrzymuje się, usłyszeć można tylko ostatni zanikający dźwięk skrzypiec i „mruczenie” chóru, które powoli rozgałęzia się w kilka nowych głosów, po czym ponownie rozbrzmiewają melodyjne skrzypce. Ta część utworu trwa najdłużej ze wszystkich i jest pełna skupienia, chóry w tym fragmencie można skojarzyć z niebiańskimi. Czwarta część nawiązuje do drugiej – muzyka ponownie staje się bardziej rytmiczna, można powiedzieć, że kurtyna wznosi się, a wraz z nią śpiew chóru oraz niezwykle ekspresyjne, odznaczające się pasją solo skrzypcowe, odsłaniając ostateczny kształt dzieła, a cały spektakl dobiega końca.
W League of Legends postacie mogą być odkrywane na nowo w różnych kontekstach. Dotyczy to również Jhin’a. Dark Cosmic Jhin oraz Projekt Jhin to nazwy tzw. skinów – opcjonalnych estetycznych zmian wyglądu postaci, z których każda należy do innego uniwersum oraz posiada własny motyw muzyczny. Wszystkie trzy, zarówno ten wcześniej opisywany (klasyczny), jak i dwa pozostałe, są podzielone na cztery części, gdyż – jak wspominałem – w każdej ze swych odsłon Jhin dziedziczy charakterystyczną obsesję na punkcie numeru cztery. Każda z iteracji jego motywu głównego odzwierciedla to, kim jest bohater w danym alternatywnym wszechświecie – odzwierciedla jego istotę.
W uniwersum Dark Cosmic Jhin jawi się jako istota międzygwiezdna, pochłonięta przez „Mroczną Gwiazdę”, od której otrzymał nowy cel dla swojej egzystencji. Teraz jego ponadczasowy umysł jest zarażony wizjami wszechmocy i trawiony przez nienasycony głód. Pozornie dla kaprysu przeszukuje przepastne obszary przestrzeni, wykorzystując pozostałości do tworzenia dziwacznych, „cichych” obiektów sztuki.
Klimat ten znajduje swoje odbicie w motywie muzycznym Dark Cosmic Jhin. W utworze instrumenty imitują dźwięki wszechświata w harmonii z dodanymi efektami specjalnymi. Po mrocznym dodekafonicznym wstępie słychać „ekskluzywne” skrzypce, a ich brzmienie tworzy nieziemską atmosferę wielkości, wspaniałości, piękna godnego kosmicznego boga. Do skrzypiec dołączają w różnej dynamice, w plamach barwnych i akordach chóry oraz instrumenty dęte blaszane i perkusyjne, aby towarzyszyć Jhinowi w jego sztuce oraz chwalić jego arcydzieła przez pieśń. W dalszej części utwór staje się brutalny, przedstawia akt destrukcji wszechświata, stąd mocne dźwięki wokalne i instrumentów dętych, które tworzą podstawę dla melodii granej na skrzypcach i wykonywanej przez soprany. Po pierwszej kulminacji całość się wycisza, aby ponownie ze zdwojoną siłą nabrać rozpędu i wigoru. Po drugiej kulminacji wszystko zamiera. Jhin usuwa, wymazuje gwiazdy oraz ciała niebieskie z gobelinu wszechświata, przestają one istnieć, są unicestwione, słychać tylko odległe chóry – ostatnie echo gwiazdy lub świata.
Z kolei w uniwersum Projekt, historia Jhina wygląda następująco: „Po nieudanej operacji Jhin z czarnorynkowego hakera wzmocnień stał się notorycznym zmechanizowanym zabójcą do wynajęcia. Wciąż zaprogramowany z zamiłowaniem do zaawansowanych ulepszeń. Technologia, którę Jhin pobiera od swoich ofiar, pozostawiła go z poważną fragmentacją osobowości i mroczną wizją przyszłości”. Z tego powodu utwór Projektu Hunters Jhin – The Hunt brzmi futurystycznie. Kompozytor osiąga to dzięki użyciu elektrycznych instrumentów, takich jak skrzypce, gitara oraz syntezator. Pierwsza część tego utworu jest podobna do pracy nad futurystycznymi maszynami, Jhin przygotowuje swoje własne zmechanizowane ciało do kolejnego zlecenia. Podobnie jak w poprzednim utworze po pierwszej kulminacji (1’35’’) następuje wyciszenie, lecz muzyka szybko ponownie rozkręca się coraz bardziej, jest miarowa, stała, ale co jakiś czas następuje w niej crescendo, a do linii melodycznej dołącza nowy instrument, co stanowi przygotowanie się do wielkiego finału.
Innym przykładem muzycznym, który chciałbym opisać, jest motyw główny jednego z bossów Mistrza Trupy Grimma platformowej gry akcji Hollow Knight stworzonej przez Team Cherry.
Muzyka jest ilustracją walki Mistrza Trupy Grimma. Rozpoczyna się, kiedy gracz powraca z misji mającej na celu zebranie „płomiennej esencji”, która posłuży do odżywienia dziecka Mistrza – jego następcy. Pstryknięciem palców Grimm sprawia, że wnętrze głównego namiotu widowiskowego zostaje skąpane w szkarłatnym blasku rozwieszonych u sufitu latarni, a widownia momentalnie wypełnia się zwolennikami bohatera, bez wątpienia liczącymi na ciekawe przedstawienie. Słowami „[…] zatańcz ze mną, mój przyjacielu, pokaż im, iż jesteś godzien głównej roli!” zaprasza gracza do potyczki, którą dosłownie nazywa tańcem. Wraz z pierwszymi nutami kłania się rywalowi, po czym znika w chmurze krwistoczerwonego dymu i rozpoczyna się widowisko.
Utwór Grimm, The Troupe Master, skomponowany przez Christophera Larkina, już od pierwszej nuty jest niezwykle energiczny, pełen mocy oraz majestatu. Jest ciekawie zbudowany, opiera się na stałej formule baso continuo, motywie, na tle którego rozwijają się inne głosy. Dominują organy, ale istotną rolę pełni także cała orkiestra symfoniczna z silnymi instrumentami dętymi i perkusyjnymi oraz chórem. Główny rytmiczny motyw grany jest portato, detache, inne, w tym motywy chóralne, najczęściej staccato. Miejsca grane i śpiewane legato nie są śpiewne, raczej uwypuklają ostrość innych motywów. Dużo fragmentów granych i śpiewanych jest unisono, co podkreśla dramaturgię utworu, ale i wszelkie kontrapunkty. Potęga brzmienia organów i motyw główny przywodzą na myśl muzykę Jana Sebastiana Bacha. Całość kompozycji cechuje złowrogi, apokaliptyczny, ponury klimat, duże natężenia niepokojących dźwięków. Kompozytor osiąga to poprzez stosowanie we fragmentach gamy chromatycznej, która daje uczucie niepokoju, tworzy unikalne zestawy dźwiękowe, które schodząc w dół, sprawiają, że gracz odczuwa atmosferę rozpaczy, niepewności, może poczuć, jakby spadał wraz z muzyką. W środkowej części utwór staje się bardziej uroczysty, chwalebny. Niepokojące akordy z gamą chromatyczną powracają z pełną siłą, ale stają się bardziej heroicznie, dźwięki bardziej metalowe, aby w finalnym akordzie wydać okrzyk z hukiem. Grimm ponownie pojawia się wtedy przed postacią gracza i kłania się zarówno jemu, jak i widowni, dziękując za wspólną walkę (taniec) oraz chwaląc swojego przeciwnika.
W tekście starałem się spojrzeć na muzykę gier komputerowych z dwóch perspektyw. Pierwsza to dosłowne odczytywanie tych utworów, interpretowanie ich w kontekście akcji i głównych bohaterów, co też starałem się uczynić na kilku przykładach. Druga perspektywa to czysto muzyczna, autonomiczna analiza, którą też starałem się wprowadzać, gdyż są to utwory o muzycznej logice i wcale nie wymagają dodatkowej warstwy znaczeń. Wśród ogromnej spuścizny tego typu kompozycji znajdziemy wiele interesujących, artystycznych dzieł, które można wykorzystać w edukacji szkolnej.
Analizowane utwory
Jhin, The Virtuoso, https://www.youtube.com/watch?v=NSQZqVsaKWY
Dark Cosmic Jhin, https://www.youtube.com/watch?v=mhkQ4NaNeOA
The Hunt, https://www.youtube.com/watch?v=XvmIf9CzIw8
Grimm, The Troupe Master, https://www.youtube.com/watch?v=qmsjvBivRkU
Przypisy
https://www.leagueoflegends.com/pl-pl/champions/jhin/
https://www.youtube.com/watch?v=NSQZqVsaKWY
https://leagueoflegends.fandom.com/wiki/League_of_Legends_Wiki
https://www.youtube.com/watch?v=mhkQ4NaNeOA
https://leagueoflegends.fandom.com/wiki/PROJECT/PROJECT
https://www.youtube.com/watch?v=XvmIf9CzIw8
https://www.youtube.com/watch?v=qmsjvBivRkU