przez Maciej K. » 16 Wrz 2010, 10:08
Drogi Mirku, cieszę się, że możemy chociaż w tej formie wymienić opinie i poglądy czy też uwagi, spostrzeżenia. Bardzo ważny dla mnie był i jest głos Lublina, jesteście swego rodzaju "regionalnymi prowokatorami" w edukacji muzycznej dla całej Polski. Nikt nie zaprzeczy, że ośrodek lubliński działa prężnie i merytorycznie. Bardzo zasmuciły mnie informacje o "dobrych recenzjach" w Wychowaniu Muzycznym w Szkole, dlatego, że jestem krytyczny wobec siebie i zaraz widzę spolegliwy ton wokół moich prac i tak naprawdę nie wiem, czy jest ok czy nie jest ok...ale to inny temat i chyba nie przystoi na forum dyskutować na takie tematy. Wspomnieć chcę jedynie, że jako autor artykułów zagranicznych w czasopismach z Index Copernicus jestem narażony (ale jednocześnie spotyka mnie tenże zaszczyt) na tzw. "ślepe recenzje" moich artykułów i nie zawsze jest cool, beautifull czy excelent, a wręcz czasami poor lub tylko good. To jednak nie powoduje, że nie mam zapału do pracy, wręcz przeciwnie, staram się poprawiać i ewaluować swoją pracę.Myślę zatem, że recenzja jest bardzo ważna, ukazuje bowiem w sposób czytelny i obiektywny o wartości naukowej czyjejś pracy.
Jeśli chodzi natomiast o badania w edukacji muzycznej i ekspertyzy, które mają poprawić stan edukacji (patrz: między innymi doinwestować ją) to rzeczywiście, zgodzę się z Tobą Drogi Mirosławie, że nie jest to łatwa sprawa i nie wystarczą wyniki nawet najlepszych badań. Nie wiem, może tak jak mówi A. Białkowski potrzeba silnego lobby nauczycieli muzyki? Może potrzeba silnego lobby naukowców i wykładowców związanych z subdyscypliną pedagogiki - pedagogiką muzyczną? Staram się myśleć wnikliwie i krytycznie i nie zawsze przychodzą mi do głowy refleksje pozytywne jeśli chodzi o samą pracę nauczycieli muzyki. Nie jest dobrze, bo nauczyciele w moim mniemaniu pracują dyskoncepcyjnie i niesekwencyjnie, omijają podstawowe akty prawne jak podstawa programowa, traktują wybiórczo formy edukacji muzycznej - to są właśnie wyniki badań, obserwacji i refleksje. Oczywiście NIE WSZYSCY! Większość jednak boi się postępu, wdrażania nowych koncepcji i teorii, nie prowadzi ewaluacji własnej pracy i dlatego jesteśmy częściowo "Skazani na Shawshank". Pozdrawiam tym krótkim głosem w dyskusji wszystkich nauczycieli muzyki, dyrektorów szkół z wykształcenia muzyków i wykładowców wyższych uczelni pedagogiczno-muzycznych oraz Ciebie Mirku.